
Idziemy za ciosem!
Ruch Bojanowo - GKS Krzemieniewo
2:4
(1:1)
W 17. kolejce spotkań udaliśmy się do Bojanowa na mecz z tamtejszym Ruchem.
Nasz sobotni przeciwnik przystąpił do spotkania z nami mocno podrażniony dwiema wcześniejszymi porażkami z Wielkopolanką Szelejewo na wyjeździe (1:3) i Koroną Wilkowice u siebie (0:4). Jedyną zdobycz punktową na wiosnę piłkarzom z Bojanowa udało się uzyskać w Pogorzeli, gdzie zremisowali 1:1.
Największą przykrość swoim kibicom piłkarze Ruchu sprawili jednak w rundzie jesiennej, kiedy to polegli w wyjazdowym spotkaniu z Koroną Piaski, dając sobie strzelić...13 bramek, a odpowiadając tylko jedną.
Ogólnie nasi rywale większość punktów zdobywają w meczach u siebie. Przed spotkaniem z nami w meczach domowych odnieśli 5 zwycięstw, 2 remisy i jedną porażkę.
Najlepszym strzelcem zespołu jest Marek Lutowicz, który przed naszym sobotnim pojedynkiem miał na koncie 13 bramek, dzięki czemu zajmuje drugie miejsce w tabeli najlepszych strzelców naszej A-klasy (wspólnie z Krystianem Jędryczką z Sokoła Chwałkowo)
My jechaliśmy do Bojanowa mocno podbudowani okazałym wynikiem uzyskanym w meczu z Awdańcem (5:1), jak i dobrą dyspozycją prezentowaną przez zespół w meczach rundy wiosennej. Mimo kartkowej absencji Szymona Kajocha i Kacpra Kaczmarka, czyli naszych dwóch podstawowych pomocników, cel na Bojanowo był tylko jeden - zwycięstwo!
Przypomnijmy, iż w rundzie jesiennej wygraliśmy z Ruchem 3:1 (Dryja, Olejniczak i samobójcza)
W spotkaniu z Ruchem Bojanowo zagraliśmy w następującym składzie i ustawieniu:
Ślęzak (72' Śląski) - Bzdęga
Buśkiewicz(46'D.Kaczmarek)-Rosik(60'Dryja)-M.Kajoch-Ratajczak(82'Dolaciński)
Siniecki
Łaszczyński - Piech - Matuszewski
Chwat
Ruch Bojanowo - GKS Krzemieniewo
2:4
(1:1)
Bramki:
1:0 Waldemar Grygowski (25')
1:1 Michał Ratajczak (35')
1:2 Michał Ratajczak (55')
2:2 Przemysław Lipowicz (58')
2:3 Szymon Bzdęga (65')
2:4 Aleksander Matuszewski (85')
Mecz zaczął się od lepszej gry naszego zespołu, ale to gospodarze stwarzali więcej sytuacji dzięki wrzutkom z rzutów wolnych. Na prowadzenie Bojanowo wyszło zdobywając bramkę z rzutu karnego, spreparowanego przez Buśkiewicza. Wyrównał Ratajczak, który "skręcił" dwóch obrońców i strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza miejscowych.
W drugiej połowie wyszliśmy na prowadzenie dzięki bramce Ratajczaka z rzutu wolnego, przy którym błąd popełnił goalkeeper Ruchu. Gospodarze szybko wyrównali, zawodnik z Bojanowa urwał się z lewej strony, oddał strzał w słupek, a piłka trafiła w rękę nadbiegającego napastnika, czego nie zauważył sędzia. Kilka minut minut później gola zdobył Bzdega, a w samej końcówce bramkę w trzecim kolejnym spotkaniu strzelił Matuszewski.
Pomeczowa wypowiedź:
Robert Kuczyk - trener GKS Krzemieniewo
- Pierwsza połowa była niestety słaba w naszym wykonaniu i możemy być nawet zadowoleni, że kończyliśmy ją przy stanie 1:1, a nie przegrywaliśmy dwoma bramkami. W tej części było zdecydowanie za dużo gry wysoką piłką. W drugiej połowie meczu graliśmy już więcej dołem, co przyniosło lepsze efekty. Zaczęliśmy dominować na boisku i mieliśmy więcej okazji bramkowych. Nasze zwycięstwo było jak najbardziej zasłużone. Widać po naszych chłopakach, iż uwierzyli w siebie. Indywidualnie chciałbym wyróżnić Michała Ratajczaka. Zdecydowałem się postawić na niego od pierwszych minut, gdyż już na treningach było widać, iż jest dobrze dysponowany. Michał nie zawiódł, strzelił dwa ważne gole, w tym pierwszego po ładnej indywidualnej akcji.