GKS KRZEMIENIEWO - strona nieoficjalna

W Dniu Święta Niepodległości rozegraliśmy zaległe spotkanie wyjazdowe 3. kolejki z Sarnowianką Sarnowa.

Przeciwnik to bardzo mocny rywal, który od dawna nie może znaleźć ligowego pogromcy. W 12 meczach porażek doznał tylko na początku rozgrywek - w 1. kolejce u siebie z Koroną Wilkowice (1:4) i w 4. kolejce na wyjeździe z Błękitnymi Kąkolewo (2:6). Od tej pory regularnie wygrywają, z jednym małym potknięciem - remis w Chwałkowie (1:1).

Ogółem podopieczni trenera Wendzonki przed meczem z GKS-em zdobyli 28 punktów i plasowali się w tabeli zaledwie 1 punkt za nami.

Przed spotkaniem z "Gieksą" Sarnowianka legitymowała się passą 5 kolejnych ligowych zwycięstw, co ewidentnie pokazywało, iż rywal był "w gazie".

Mecz ten zapowiadał się również jako pojedynek dwóch najlepszych ligowych snajperów: Pawła Domagały (Sarnowianka - 16 goli) i Kacpra Kaczmarka (GKS - 16 goli).

Spotkania GKS-u z Sarnowianką w poprzednim sezonie:

Sezon 2015/16 Runda jesienna

GKS Krzemieniewo - Sarnowianka Sarnowa 1:1

(Bzdęga)

Sezon 2015/16 Runda wiosenna

Sarnowianka Sarnowa - GKS Krzemieniewo 3:3

(Ratajczak, S.Kajoch, Bzdęga)

W zaległym spotkaniu z Sarnowianką wystąpiliśmy w składzie:

Dryja - K.Kaczmarek (k)

Buśkiewicz - Siniecki - Bzdęga - D.Kaczmarek

Rosik - Matuszewski - Tomczak - Łaszczyński

Chwat

Zmiany:

46' Ratajczak za D.Kaczmarka

46' M.Kajoch za Tomczaka

65' Śląski za Rosika

65' Hądzlik za Buśkiewicza

Sarnowianka Sarnowa - GKS Krzemieniewo 3:0 (1:0)

Od początku mecz był zacięty z lekkim wskazaniem na Sarnowiankę. Drużyna trenera Wendzonki przewagę udokumentowała bramką, a na listę strzelców wpisał się Adrian Kociemba. Jednobramkowym prowadzeniem miejscowych zakończyła się więc pierwsza połowa. Warto jeszcze odnotować, iż w tej części spotkania przy stanie 0:0 z dystansu w poprzeczkę strzelił nasz Patryk Siniecki.

Po zmianie stron gospodarze nie zamierzali spocząć na laurach i starali się podwyższyć prowadzenie. Sarnowianka zdominowała środek pola i raz za razem gościła w polu karnym GKS-u. Kilkanaście minut po wznowieniu gry na 2:0 podwyższył Damian Bartkowiak. GKS nie zdążył się otrząsnąć, a minutę później dostał trzeci cios, po którym już nie miał siły się podnieść. Piękną bramkę, uderzeniem zewnętrzną częścią stopy, z ostrego kąta strzelił zdobywca pierwszego gola Adrian Kociemba. GKS w drugiej połowie nie stworzył praktycznie żadnej sytuacji, był bezradny, natomiast miejscowi grali bardzo dobrze i rozgrzewali mocno zmarzniętą publiczność. Kibice jednych i drugich stworzyli także fajne widowisko, mocno dopingując swoje ekipy. 

Dodajmy, iż w drugiej połowie, po drugiej żółtej kartce czerwony kartonik ujrzał Szymon Bzdęga i GKS grał mecz w osłabieniu.

Źródło: A.Krawczyk / Życie Rawicza

Bramki:

31' Adrian Kociemba (1:0)

59' Damian Bartkowiak (2:0)

60' Adrian Kociemba (3:0)

Czerwona kartka:

61' Szymon Bzdęga (2 żółte)

Pomeczowa wypowiedź:

Robert Kuczyk, trener GKS Krzemieniewo

- Byliśmy słabszym zespołem, a wynik sprawiedliwie odzwierciedla różnicę w tym spotkaniu. Niestety nie udało nam się zachować pozycji lidera, a ja nie tak chciałem zakończyć moją przygodę z GKS-em jako trener, gdyż będzie to prawdopodobnie mój ostatni mecz z tym zespołem. Chyba troszkę źle się stało, iż z Sarnowianką zagraliśmy na końcu. Za mecz pochwalę Patryka Chwata, wybronił sporo piłek i Olka Matuszewskiego. Całą rundę oceniam jednak jako bardzo dobrą w wykonaniu naszych chłopaków. Zakładałem, iż zdobędziemy 22 punkty, a udało się zdobyć aż 29, co jak na tak młodą drużynę należy ocenić bardzo wysoko. Przypomnę, iż przed sezonem odeszło od nas przecież dwóch klasowych zawodników. Mimo wszystko uważam, iż na wiosnę zespół będzie stać na podjęcie walki o awans. 

• Komentarzy [2]
• czytano: [2074]
• DO