GKS KRZEMIENIEWO - strona nieoficjalna

W 7. kolejce spotkań zagraliśmy w meczu wyjazdowym z Lwem Pogorzela.

Nasz przeciwnik w obecnych rozgrywkach notuje całkiem przyzwoite wyniki, zwłaszcza na swoim boisku. W dwóch rozegranych do tej pory meczach w Pogorzeli, Lew zwyciężył z Piastem Belęcin 5:1 i Koroną Wilkowice 3:1.

Podopieczni trenera Michała Curyka troszkę gorzej radzili sobie na wyjazdach, gdzie wygrali tylko w Dębnie Polskim 3:0 i zanotowali 2 porażki, ale za to z wymagającymi przeciwnikami - z Gromem Czacz (1:4) i Awdańcem Pakosław (1:3).

Najlepszym strzelcem drużyny po pięciu spotkaniach był Maciej Krystkowiak - 6 goli. 

Przypomnijmy wyniki spotkań GKS-u z Lwem w poprzednim sezonie:

Sezon 2015/16

Runda wiosenna GKS Krzemieniewo - Lew Pogorzela 5:3 (1:2)

Bramki: D.Kaczmarek, Galon, Ślęzak, Bzdęga, K.Kaczmarek

Runda jesienna Lew Pogorzela - GKS Krzemieniewo 1:1 (1:0)

Bramka: K.Kaczmarek

W sobotnim spotkaniu GKS Krzemieniewo wystąpił w składzie:

K.Kaczmarek (k) - Dryja

Galon - Bzdęga - M.Kajoch - Ratajczak

Rosik - Siniecki - Matuszewski - Łukaszewski

Chwat

Zmiany:

57' Buśkiewicz za Rosika

60' D.Kaczmarek za Ratajczaka

65' Hądzlik za Dryję

70' Śląski za Kajocha

LEW POGORZELA - GKS KRZEMIENIEWO 2:2 (1:0)

Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt dużo piłkarskich emocji, owocowała w sporo fauli, kontrowersyjnych decyzji słabo dysponowanych sędziów oraz kilka stałych fragmentów gry. Mimo, że nasz zespół miał przewagę w posiadaniu piłki i próbował skonstruować akcje podbramkowe, to po kontrze bramkę zdobyli miejscowi. Kiks w obronie Sinieckiego spowodował, że napastnik Lwa od połowy boiska wychodził sam na sam z Chwatem i sytuację wykorzystał.

W drugiej połowie nasi zawodnicy jeszcze bardziej podkręcili tempo, a piłkarze z Pogorzeli mieli problem z wydostaniem się z własnej połowy. Mimo problemów z organizacją gry zdobyli drugą bramkę - do zagranej długiej piłki ruszyli Chwat oraz napastnik gospodarzy, który przelobował naszego bramkarza. GKS bramkę kontaktową zdobył bezpośrednio z rzutu wolnego z około 25 metrów, a jej autorem był Kacper Kaczmarek. Mimo kilku niezłych sytuacji wyrównanie padło dopiero na 5 minut przed końcem. Na skrzydle indywidualną akcją popisał się Kacper, który dośrodkował piłkę na głowę Bzdęgi, który zdobył pierwszą w tym sezonie bramkę, dającą naszemu zespołowi cenny punkt.

Bramki: 

30' Maciej Dorczyk (1:0)

51' Michał Łopaczyk (2:0) 

72' Kacper Kaczmarek - rzut wolny (2:1)

85' Szymon Bzdęga - głową / asysta Kacper Kaczmarek (2:2)

Żółte kartki: Dryja, Chwat, Siniecki, Śląski, Buśkiewicz

Pomeczowa wypowiedź:

Robert Kuczyk, trener GKS Krzemieniewo

- Mimo, iż nie udało nam się przywieźć zwycięstwa z Pogorzeli, to twierdzę, iż właśnie tam...powstał zespół! Pokazaliśmy charakter, gdyż przegrywając już dwoma golami potrafiliśmy doprowadzić do remisu i to zespół Lwa drżał o końcowy wynik. Piłkarsko byliśmy drużyną lepszą, która zdecydowaną większość spotkania prowadziła na połowie rywala. Można powiedzieć, iż to my graliśmy, a oni strzelali bramki - w przeciwieństwie do naszego poprzedniego spotkania z Pelikanem. Graliśmy konsekwentnie od pierwszej do ostatniej minuty, a przeciwnicy z biegiem czasu opadali z sił.  Po raz kolejny pokazaliśmy, iż mamy wyrównany zespół, a zmiany w drugiej połowie jeszcze poprawiły naszą grę. Trafiłem z postawieniem Bzdęgi na środku pomocy, gdyż rozegrał tam naprawdę dobry mecz. Z drużyny jestem bardzo zadowolony, tak samo jak z tego remisu. Chłopacy zobaczyli, jak dużo można zdziałać walką do końca!

Ponad 20 zdjęć z meczu w Pogorzeli znajdziecie na fanpage'u drużyny seniorskiej GKS-u Krzemieniewo na Facebook-u

Zapraszamy do polubienia!

• Komentarzy [0]
• czytano: [1228]
• DO